Zero Waste – Francja

Zero Waste – Francja

Ruch zero waste (pol. bez śmieci) rozprzestrzenia się na całym świecie i rośnie w siłę! Bardzo mnie to cieszy! Korzystając z mojego pobytu w Paryżu postanowiłam odwiedzić La Maison du Zéro Déche, który mieści się pod wzgórzami Montmartre i napisać o tym jak robić zakupy bez śmieci.

Czym jest zero waste

Zero waste to wszelkie działania na rzecz redukcji produkowanych przez nas śmieci i co za tym idzie dbanie o stan środowiska naturalnego. Redukcja odpadów – głównie opakowań produktów – może odbywać się na wielu poziomach: od naszych indywidualnych wyborów w gospodarstwach domowych, poprzez instytucje prywatne i publiczne, aż po politykę wielkich korporacji i krajów. Filozofię zero waste można zamknąć w 5 hasłach:

Odmawiaj. Ograniczaj. Używaj ponownie. Przetwarzaj. Kompostuj. 

Coraz więcej osób na całym świecie przywiązuje większą uwagę do tego ile i jakie śmieci wytwarza. Prosty eksperyment – obserwowanie zawartości swojego domowego śmietnika może sprawić, że zaczniemy bardziej świadomie dokonywać wyborów konsumpcyjnych.

Tematem bezśmieciowego życia zainteresowałam się pod koniec 2015 r. Swoje przemyślenia i ciekawe linki opisałam w notatce na moim profilu na facebooku. Pisałam wtedy tak:

Impulsem do refleksji nad ilością śmieci, które produkuję, był domowy kosz na plastik, który zapełniał się bardzo szybko. Mieszkam sama, a śmieci było nieproporcjonalnie dużo! Niemal każdy produkt spożywczy jest pakowany w plastik, folię. Nawet większość warzyw i owoców w sklepach leży w foliowych workach, na styropianowych tackach i w innych opakowaniach mających stworzyć wrażenie “czystych”. Gdy przyjrzałam się moim śmieciom, zrozumiałam skąd biorze się mój kosz pełen plastiku. Postanowiłam krok po kroku wyeliminować choćby części śmieci z mojego domu.

O swoich zmaganiach ze śmieciami napiszę w oddzielnym poście. Dzisiaj chcę Wam pokazać, jakie działania w tej kwestii inicjuje stowarzyszenie Zero Waste France oraz czy można we Francji kupować jedzenie bez opakowań.

Zero Waste Francja

We Francji od 1997 r. działa stowarzyszenie zajmujące się problemem odpadów. Do 2014 r. działało pod nazwą Centre national d’information indépendante sur les déchets (Krajowe niezależne centrum informacji o odpadach), po czym zmieniło nazwę na chwytliwe Zero Waste France. Zrzesza 2500 członków i członkiń oraz 300 instytucji publicznych i innych organizacji pozarządowych.

Ich główne obszary działalności to:

–  informowanie – podnoszenie świadomości, zwracanie uwagi na problemy związane z gospodarką odpadami,
–  wpływ na zmianę prawa – bezpośredne interwencje i lobbing w stosunku do francuskich i europejskich decydentów,
– lokalna pomoc społecznościom, przedsiębiorcom, lokalnym stowarzyszeniom i obywatelom w projektach zero waste.

Stowarzyszenie prowadzi wiele kampanii na temat odpadów, recyklingu i ochrony środowiska. Ukoronowaniem ich wielu działań jest Festiwal Zero Waste w Paryżu, który odbędzie się pod koniec czerwca. Współorganizowany przez Zero Waste France i La Maison du Zéro Déchet (Dom Zero Waste) odbędzie się po raz drugi. Organizacja La Maison du Zéro Déchet powstałą z kolei na fali entuzjazmu po pierwszej edycji festiwalu w 2016 r. Dzięki zbiórce crowdfundingowej i zaangażowaniu wielu organizacji ekologicznych powstało nowe stowarzyszenie i miejsce, w którym działa butik, kuchnia i przestrzeń warsztatowa. To właśnie La Maison odwiedziłam podczas spaceru po Paryżu.

Dom Zero Waste

La Maison De Zero Dechet Paryż

Siedziba stowarzyszenia mieści się u podnóża Montmartre, tuż przy schodach wiodących do Bazyliki Sacré-Cœur. Gdy odwiedziłam to miejsce, w butiku było około 7 osób, w większości myślę, członkowie organizacji. W sklepiku można kupić przeróżne produkty pomocne w bezśmieciowym życiu. Do domu: metalowe butelki i bidony w wielu rozmiarach i kolorach, materiałowe torebki i ściereczki, opakowania na lunch, zupy, przeróżne słoiki, zaparzacze do kawy i herbaty, szczotki, bee’s wrapy, a nawet domowy kompostownik. Jest też wybór środków czystości i higieny, w tym własnoręcznie zrobione mydła, pasty do zębów, szampony w kostkach. Jest też sporo książek na temat ekologii, zero waste i DIY. Sama kupiłam małą książeczkę o robieniu kosmetyków w kostkach. Będę próbować!

Jeśli będziecie w okolicy podczas swojego pobytu w Paryżu, koniecznie zajrzyjcie do środka! Link do mapy google.

Eko kawiarnia

Jeśli natomiastw znajdziecie się w okolicy Placu Republiki i najdzie Was ochota coś przekąsić lub wypić kawę, warto wpaść do kawiarni-sklepu OPOA. Wszystkie potrawy i desery przygotowywane są z ekologicznych produktów, a przy okazji można zrobić tam małe, bezśmieciowe zakupy! Miejsce założyła młoda dziewczyna, a jej mottem było wprowadzenie zasad gospodarki o obiegu zamkniętym (circular economy). Nic się tu nie marnuje, niesprzedane produkty są wystawiane w tańszych cenach w aplikacji Too Good To Go. W uroczym, eklektycznym wnętrzu zjadłam pyszny, wegański chlebek bananowy. Polecam!

Sklepy zero waste

W Paryżu znajdziecie wiele sklepów ekologicznych, np. Biocoop, Naturalia, Bio c’ Bon. Poza standardową ofertą są tam zawsze kontenerki z kaszami, bakaliami, makaronami, które można kupić na wagę. Oczywiście owoce i warzywa znajdziecie bez opakowań nie tylko w sklepach ekologicznych. Paryż to niezwykle zróżnicowane kulturowo miasto. Wystarczy krótki spacer, by znaleźć się na uliczkach zdominowaną przez kulturę azjatycką, arabskią, afrykańskią, karaibską. Itnieją setki małych sklepików oraz straganów na ryneczkach. Można więc znaleźć oliwki, owoce, warzywa, przyprawy i bakalie na wagę. Szukajcie rynków, koniecznie!

Supermarkety natomiast wyglądają podobnie jak w Polsce – jest dużo, dużo plastiku, jednak cienkie torebki przy sekcji z owocami/warzywami są biodegradowalne – prawo zabrania używania innych. Przy kasach też nie ma plastikowych toreb – można kupić papierowe lub droższe, wielokrotnego użytku. Ja najczęściej robię zakupy w sieci sklepów O’ Marché Frais, gdzie jest szeroki wybór owoców i warzyw, zazwyczaj nieopakowanych.

Jeśli chodzi o piekarnie i cukiernie, to wszechobecne bagietki w tradycyjnych piekarniach dostaniecie owinięte jedynie w mały kawałek papieru. W supermarketach są to niestety torebki papierowo-foliowe. W piekarniach nie ma problemu z użyciem swoich materiałowych torebek na pieczywo.

Co myślicie o zero waste? Przywiązujecie wagę do ilości śmieci, które produkujecie? Jakie są Wasze doświadczenia z zakupami spożywczymi w duchu zero waste w Polsce i zagranicą? Sądzicie że Polskie Stowarzyszenie Zero Waste rozwinie swoją działalność na dużą skalę? Ja mam taką nadzieję!

Wartościowy blog?

Zostańmy w kontakcie. Zapisz się do Ecodziennego newslettera!

I will never give away, trade or sell your email address. You can unsubscribe at any time.